Wpisy

Johnson nie wystartuje w wyborach lidera torysów

Po wycofaniu się Johnsona Rishi Sunak ma już 167 nominacji, a Penny Mordaunt 30.

Były premier w pisemnym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że jego start nie byłby „właściwym” posunięciem. „Nie można rządzić efektywnie, jeśli partia parlamentarna nie jest zjednoczona” – przyznał Johnson, podkreślając, że rezygnuje, choć uważa, że byłby w stanie wygrać zarówno wybory lidera, jak i kolejne wybory parlamentarne.

Zwolennicy Johnsona jeszcze w sobotę zapowiadali, że były premier przekroczył wymagany próg nominacji. Jednak na liście publicznych deklaracji zebranych przez portal Guido Fawkes widniało zaledwie 76 podpisów, w tym część anonimowa. Johnson nie ogłosił też formalnie startu, ani nie wypowiadał się publicznie od czasu nagłego powrotu z wakacji na Karaibach.

Wiele osób związanych wcześniej z Johnsonem, jak lord Moore, publicznie wzywało go do wycofania się. Wynikało to głownie ze spodziewanego rozdźwięku między poparciem posłów Izby Gmin dla Sunaka, a spodziewanym sukcesem Johnsona w drugim etapie, gdy głosować mieli wszyscy członkowie partii. Mogło to grozić sytuacją, w której Johnson nie byłby w stanie rządzić parlamentarzystami i musiałby dojść do kolejnych wyborów lidera lub wyborów parlamentarnych.

Tymczasem poparcie dla Sunaka wyrazili liderzy prawicowych frakcji. Najpierw popularna wśród działaczy Kemi Badenoch, która była czwarta w poprzednich wyborach lidera, a potem byli szefowie ERG Steve Baker i Suella Braverman.

Część Partii Konserwatywnej jest wyraźnie rozczarowana rezygnacją Johnsona. Nadine Dorries i Christopher Chope wezwali do rozpisania nowych wyborów. Jednak większość członków partii wydaje się pogodzona ze zwycięstwem Sunaka. Natychmiast poparli go m. in. Nadhim Zahawi i James Duddridge.

Sam Sunak z kolei pochwalił Borisa Johnsona, pisząc o jego osiągnięciach związanych z brexitem i wprowadzeniem szczepień przeciwko Covid-19. „Mam szczera nadzieję, że mimo wycofania się ze startu, [Johnson] będzie nadal udzielał się w życiu publicznym w kraju i za granicą” – napisał na Twitterze.

Penny Mordaunt nadal chce wystartować. Swój program, głównie gospodarczy, przedstawiła  w poniedziałkowym Telegraphie. Zapowiada w nim dążenie w odpowiedzialny sposób do bardziej produktywnej, zielonej gospodarki opartej na niskich podatkach. Obiecała także kontynuować wsparcie dla Brytyjczyków wynikające z wzrostu kosztów życia.

Wydaje się wątpliwe, czy Mordaunt uda się uzbierać potrzebne 100 nominacji. Jeśli nie, w poniedziałek po 14:00 liderem Partii Konserwatywnej zostanie Rishi Sunak.

Rishi Sunak oficjalnie potwierdził start w wyborach nowego lidera Partii Konserwatywnej w sobotę rano. Były kanclerz napisał na Twitterze, że „UK mierzy się z poważnym kryzysem gospodarczym”, wyzwanie jest większe nawet niż pandemia. Sunak za swój priorytet uznaje naprawę gospodarki. Pisze, że ma plan”, a przy tym zrealizuje program wyborczy z 2019. Jego hasło to „prawość, profesjonalizm i odpowiedzialność” na każdym poziomie administracji rządowej.

W czasie wyborów lidera Partii Konserwatywnej latem Sunak mówił, że priorytetem gospodarczym rządu powinna być walka z inflacją, następnie stymulacja wzrostu gospodarczego i obniżka podatków: Opowiadał się za redukcją zadłużenia. Wtedy jednak mówił, że podatki da się obniżyć jeszcze w tej kadencji parlamentu (do 2024). Chciał utrzymać podwyżki składki na ubezpieczenie i podwyżki podatków dla firm, ale obniżyć podatki od inwestycji.

PingPong: Przetasowania w rządzie Johnsona

Boris Johnson zmienił ważnych ministrów

Liz Truss została nową minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa. Popularna wśród działaczy Partii Konserwatywnej – druga pod względem popularności po Rishim Sunaku według sondażu portalu ConHome – przejęła stanowisko Dominica Raaba. Truss była dotąd ministrem handlu międzynarodowego i negocjowała nowe umowy handlowe pobrexitowej Brytanii. Choć niegdyś poparła Remain, jest w tej chwili jedną z czołowych championek Global Britain. Raab zaś w ruchu pozorowanym na awans został z tytułem wicepremiera i ministra sprawiedliwości. To ostatnie stanowisko stracił szanowany za swoją pracę Robert Buckland.

Poza Raabaem najpewniejszym kandydatem do utraty pracy był Gavin Williamson, który nie otrzymał innego rządowego stanowiska i przenosi się na tyle ławy Izby Gmin. Zastąpi go zawsze lojalny wobec Borisa Johnsona dotychczasowy minister ds. szczepień Nadhim Zahawi.

Znacząco wzmocniła się pozycja Michaela Gove’a , który będzie od dziś odpowiedziany za całą gamę zagadnień: mieszkalnictwo, społeczności, rząd lokalny, flagowy program wyrównywania szans regionów (levelling-up), unię Zjednoczonego Królestwa oraz wybory. Najpewniej mniej będzie miał więc do powiedzenia w kwestii brexitu, a więcej swobody dostanie David Frost. Stanowisko ministra mieszkalnictwa i planowania stracił zamieszany w kilka kontrowersji Robert Jenrick. Z innych ciekawszych ruchów: znana dotąd głównie z wojen kulturowych Nadine Dorries została nowym ministrem kultury. Poprzedni minister kultury Oliver Dowden zastąpi Amandę Milling u sterów Partii Konserwatywnej, wspólnie z Benem Elliotem.

Nowym ministrem handlu międzynarodowego będzie Anne-Marie Trevelyan.

Na stanowisku pozostają minister spraw wewnętrznych Prit Patel, minister obrony Ben Wallace i kanclerz skarbu Rishi Sunak oraz minister zdrowia Sajid Javid.