Wpisy

Nie żyje Królowa Elżbieta II

„To wielki szok dla narodu i świata”, „była skałą na której zbudowano współczesną Wielką Brytanię” – powiedziała premier Liz Truss po śmierci królowej Elżbiety II.

Liz Truss, która dwa dni wcześniej przejęła obowiązki premier z rąk królowej w Balmoral, podkreśliła, że „to dzień ogromnej straty, ale królowa pozostawia ogromne dziedzictwo. (…) „zapewniała stabilność i siłę, a jej duch przetrwa” . Premier poinformowała także że „Korona została dziś przekazana nowemu monarsze, Jego Wysokości Królowi Karolowi Trzeciemu”.

„Królowa Elżbieta odeszła w spokoju dziś popołudniu w Balmoral. Król i Królowa-małżonka pozostaną dziś w Balmoral i jutro powrócą do Londynu” – poinformowało w środę kontro rodziny Królewskiej na Twitterze. Wcześniej Buckingham Palace informował, że Królowa Elżbieta jest „pod nadzorem lekarzy” z powodu „obaw o stan jej zdrowia” i pozostaje w swojej rezydencji w Balmoral, gdzie „ma zapewnione wszelkie wygody”. Do Szkocji natychmiast udali się członkowie najbliższej rodziny,

W piątek w Wielkiej Brytanii rozpoczął się 10-dniowy okres żałoby. W tym czasie nie będzie ministerialnych oświadczeń, ani poważniejszych ogłoszeń dotyczących spraw politycznych. Służba cywilna będzie funkcjonowania tak jak w okresie kampanii wyborczej, czyli również bez potencjalnie kontrowersyjnych decyzji politycznych. Obrady parlamentu zostały zawieszone. Zgodnie z zasadami purdah kontynuowane będę jedynie prace nad sprawami ważnymi dla bezpieczeństwa państwa, jak pakiet pomocy dla Brytyjczyków w związku z rosnącymi cenami energii. W piątek i sobotę, 9 i 10 września, odbędzie się nadzwyczajna sesja parlamentupodczas, której posłowie złożą hołd zmarłej królowej, a następne wybrani posłowie złożą przysięgę wierności nowemu monarsze.

Brytyjskie Śniadanie – autorski przegląd prasy z 25 października 2021.

Brytyjskie Śniadanie – zapraszamy na autorski przegląd prasy brytyjskiej z 25 października 2021.

Komu kasę z budżetu

6 miliardów funtów dla Sajida Javida na zmniejszenie kolejek oczekujących na leczenie w NHS, miliard funtów dla Dominica Raaba na przyspieszenie pracy sądów i dodatkowe pieniądze dla Michalea Gove’a na program levelling-up – czytamy w poniedziałkowych nagłówkach Timesa i Telegrapha. Zapowiedzi budżetowe zbombardowały wręcz weekendową prasę przed środowym przemówieniem Rishiego Sunaka w parlamencie. Treasury potwierdziło plan wydatków na ok. 26 mld funtów, w tym najwięcej na budowę sieci transportowych poza Londynem (7 mld), gdzie wielkim zwycięzcą okazuje się burmistrz Manchesteru Andy Burnham, badania i rozwój w sektorze medycznym (5 mld), dofinansowanie do edukacji młodzieży i dorosłych (3 mld) oraz przyciągnięcie zagranicznych inwestycji w kluczowych sektorach w ramach Global Britain Investment Fund (1,4 mld). Mirror informuje też, że do kolejnych wyborów parlamentarnych płaca minimalna wzrośnie do 10 funtów za godzinę.  „Inflacja i stopy procentowe to dwa czynniki, które muszę uwzględniać, gdy ustalam politykę fiskalną, wysokość podatków, pożyczek i wydatków rządowych” – tłumaczył Sunak w Times Radio.

Tymczasem Independent donosi, że pieniądze z UK Shared Prosperity Fund – mimo, że z założenia miały zastąpić unijne fundusze strukturalne dla najmniej rozwiniętych regionów – trafią do… okręgów, czołowych ministrów rządu Borisa Johnsona. Siedem okręgów sklasyfikowanych uprzednio jako najbardziej rozwinięte, które reprezentują m. in. właśnie Rishi Sunak i Liz Truss, są teraz pierwsze w kolejce do milinów funtów.

Bre/Pol – exit

Znudzenie brexitem? My nie! Od wtorku rusza kolejna runda negocjacji UK-UE w sprawie Protokołu Północnoirlandzkiego. Rzecznik Downing Street podkreślił, że „wciąż wiele nas dzieli, w tym kwestia zarządzania”. UK uważa bowiem, że nadzór unijnego Trybunału Sprawiedliwości nad prawodawstwem w Irlandii Północnej trzeba zastąpić niezależnym międzynarodowym arbitrażem, o czym UE nie chce słyszeć. W podcaście Brexit Republic komentatorzy podkreślali, że na ten moment UE proponuje redukcję 80 proc. kontroli na powstałej po brexicie granicy celnej GB-NI, a więc likwidacja codziennych praktycznych problemów biznesu jest możliwa, ale gdy idzie o kwestie ideologiczne, jak jurysdykcja, UE się nie wycofa, ale coraz więcej sygnałów wskazuje też, że i UK nie odpuści. Co to znaczy?

Bloomberg donosi, że UE przygotowuje się na sytuację wycofania się UK z przestrzegania Protokołu. Bruksela rozważa także opcję całkowitego zawieszenia umowy handlowej z UK, a to byłaby już „handlowa wojna”.  Rozczarowana tempem rozmów z UK w sprawie pozwoleń połowowych dla francuskich kutrów jest też Francja, choć „są pewne postępy”. Francuzi najprawdopodobniej wstrzymają się jednak z blokadą portów jako formą protestu – pisze Reuters.

Choć ostatnio brytyjska prasa głównie tęskniła za imigrantami z UE, szczególnie jeśli mieli prawo jazdy na ciężarówki, to dziś Telegrapgh wyraża obawy związane z „podwojeniem się liczby obywateli UE ubiegających się w czasie pandemii o świadczenia socjalne” w UK, mimo że „nie wiadomo ilu z nich powróciło w tym czasie” do swoich ojczyzn.

Przy okazji, im bliżej do starcia UE-UK w sprawie unijnej jurysdykcji w Irlandii Północnej, tym chętniej brexitowcy powołują się na konflikt UE z Polską. W niedzielę temat podniósł jeden z mózgów brexitu, były europoseł i doradca Johnsona Daniel Hannan w Telegraphie, pisząc: „Tak jak my, Polska zrozumie, że wybór jest między członkostwem w tworzącym się państwie europejskim a secesją”. Poseł Partii Konserwatywnej Steve Baker posunął się na Twitterze do zacytowania „analizy”, stwierdzającej, że Polska zdecydowała się tak jak UK „odzyskać kontrolę”, a lord Moylan wykorzystuje przykład Polski do uzasadnienia, że „twardy brexit to jedyny możliwy brexit” i była to „słuszna decyzja”

Choroba nie oszczędza

Powrotu do lockdownu nie ma – mówił w piątek Boris Johnson, a Rishi Sunak dodał w niedzielę, że „jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż rok temu dzięki szczepionkom”. Kontynuując jednak serię ostrzeżeń medyków przed zbliżająca się niewydolnością NHS, prezes Królewskiego Stowarzyszenia Ginekologów ostrzega w Guardianie, ze jeśli liczba przyjęć do szpitala z powodu Covid-19 nie zmaleje zaczną się poważne problemy na oddziałach położniczych. „Wiemy także, że wiele kobiet i dziewcząt oczekujących na operacje ginekologiczne w gigantycznych kolejkach” – dodał dr Edward Morris.

Od niedzieli zaszczepieni przybywający do Anglii z państw nieznajdujących się na czerwonej liście mogą wykonywać tańsze, szybkie testy. Jednak Telegrapgh donosi, że przynajmniej w jednej z firm z rządowej listy tańsze testy już się skończyły i firma oferuje jedynie dwa razy droższe testy PCR.

Chwilowe zaniepokojenie wywołała w zeszłym tygodniu informacja o odwołaniu wizyty Królowej Elżbiety w Irlandii Północnej. W tym miesiącu po raz pierwszy widziano ją z laską – spekulowały media – a do problemów obok śmierci męża, dołączyło się też ostatnio zrzeczenie się obowiązków książęcych przez syna Edwarda w związku z jego powiązaniami z Jeffreyem Epstainem. Dopiero po czasie okazało się, że królowa spędziła noc ze środy na czwartek w szpitalu w sprawie niepowiązanej z covidem. We wtorek wieczór monarchini gościła u siebie „zielnych” biznesmenów w ramach rządowej akcji ściągania do UK i to podobno zbyt „intensywne życie towarzyskie” i „przesiadywanie po nocach przed telewizorem” nadszarpnęły jej kondycję.  

Posłowie w niebezpieczeństwie

Po zamachu na posła Davida Amessa 50 posłów podpisało się pod apelem o obowiązkową weryfikację tożsamości użytkowników mediów społecznościowych. Domniemany zabójca posła będzie sadzony w marcu – zdecydował w piątek sąd Old Bailey. Prokuratora podejrzewa, że planował atak od 2 lat i robił rekonesans przynajmniej u dwóch innych posłów zanim za cel obrał posła Partii Konserwatywnej. Podejrzany przebywa w więzieniu Belmarsh. Jednocześnie policja ostrzegła przed możliwymi atakami posłów dążących do zmian w przepisach o uboju rytualnym i zachęca ich do zapewnienia sobie wyższego poziomu bezpieczeństwa. W środę Priti Patel ogłosiła, że poziom zagrożenia atakiem terrorystycznym na posłów wzrósł do 3 na pięciostopniowej skali.

Ci okropni żurnaliści

Żeby jednak zakończyć nieco weselszą nutą. Widzieliście już najnowszego Bonda? A gdzie? Bo dziennikarze przez dwa dni nie mieli dostępu do oddanej w tym roku Sali medialnej, gdyż tam właśnie odbywała się w czwartek prywatna projekcja 007 dla premiera i jego świty…

Dziennikarze to w ogóle jest zło, prawda? Poseł Julian Knight uważa, że ma miejsce Laury Kuenssberg BBC powinno zatrudnić wyłącznie dziennikarza-brexitowca. A minister kultury Nadine Dorries twierdzi, że słowa dziennikarza Nicka Robinsona uciszające słowotok Borisa Johnsona podczas wywiadu „będą kosztować stację dużo pieniędzy”. Dorries prowadzi właśnie negocjacje w sprawie reformy opłat abonamentowych, a więc finansowania BBC.

Miłego tygodnia!