PingPong: Podsumowanie nocy wyborczej

Podsumowanie nocy wyborczej.

1. OGROMNE zwycięstwo Labour, trzeci raz w historii udało się uzyskać >400 mandatów. Tak duża liczba przy relatywnie niewielkim poparciu % to zasługa skrupulatnej kampanii, choć będzie pdst do krytyki systemu wyborczego w UK w przyszłości.

Labour będzie rządzić z ogromną większością = stabilność rządu bez obaw o rebelie na tylnych ławach. Labour chce zmienić narracje w polityce, Starmer zapowiada „powrót do służby dla kraju” i działania jednoczące społeczeństwo. O poszczególnych obszarach polityki później.

Wobec zakresu zwycięstwa Labour na 2gi plan zejdą podziały w partii i elektoracie ws Gazy, które pozbawiły mandatu 2 członków gabinetu cieni i 2 kandydatów + zmniejszyły % poparcie w wielu miastach. Ale tylko na razie. Elektorat Labour to nie monolit i to będzie problem.

Labour straciła też mandaty na rzecz Zielonych, którzy zdobyli ich na ten moment 4, mandat obronił też startujący jako niezależny Jeremy Corbyn. Udało się za to pokonać George’a Galloway.

2. Torysi ponieśli HISTORYCZNĄ porażkę. To nie metafora. 11 ministrów straciło mandaty, zniknie wiele wielkich nazwisk jak Liz Truss, Penny Mordaunt i Jacob Rees Mogg…

Torysi stracili wszystkich posłów w Walii i kilku regionach Anglii, a gdzie indziej ponad 30 depozytów. Utrzymają fotel lidera opozycji, ale ledwo uzbierali wystarczająco liczbę posłów, żeby stworzyć gabinet cieni (na razie 117 mandatów).

3. 70 mandatów LibDems to też HISTORYCZNE zwycięstwo, poprawili rekord z 2005, opłaciła się nietypowa kampania Eda Davey’ego. Na marginesie: łącznie >500 posłów w Izbie Gmin (Labour, LibDems, SNP, Zieloni) z 650 członków zalicza się do opcji progresywnych.

4. 4 posłów Reform, nie jak mówił exit poll 13, to w połączeniu z zarysowującymi się podziałami Labour dowód, że w tożsamość zyskuje na znaczeniu + w UK jest teraz 4-5 liczących się partii. Ale najważniejsze..

Reform BARDZO podkopało torysów. Nigel Farage za 8 razem dostał się do parlamentu i zyskał platformę do przesuwania Partii Konserwatywnej jeszcze bardziej w prawo. Bardzo ciekawie zapowiada się w tym kontekście wyścig o fotel nowego lidera torysów, gdy Rishi Sunak zrezygnuje.

6. SNP niemal znika, a z nią temat indyref2. Natomiast w Irlandii Płn. Sinn Fein po raz 1szy ma najwięcej mandatów, a z tym być może pojawi się presja na referendum zjednoczeniowe.