Pierwsze kroki rządu Starmera

Zmianę nastawienia rządu od pierwszego dnia urzędowania obiecał Keir Starmer podczas swojej pierwszej konferencji prasowej.

Plan nowego brytyjskiego premiera na najbliższe godziny to dokończenie nominacji dla ministrów niższych szczebli. Do tej pory nominacje otrzymali ministrowie z gabinetu. Niespodzianek nie było, na stanowisko z gabinetu cieni do rządu przeszli m. in:

Racheel Reeves – kanclerz skarbu, pierwsza kobieta na tym stanowisku Angela Rayner – wicepremier i minister ds wyrównywania szans Yvette Cooper – minister spraw wewnętrznych David Lammy – minister spraw zagranicznych John Healey – minister obrony Wes Sterling – minister zdrowia Shabana Mahmood – minister sprawiedliwości Bridget Phillipson – minister edukacji Ed Miliband – minister ds bezpieczeństwa energetycznego i zeroemisyjności.

Starmer zrelacjonował, że na pierwszym posiedzeniu gabinetu przypomniał ministrom, że to ma być rząd który ma służyć, przestrzegać etyki i standardów. „Po pierwsze państwo, partia na drugim miejscu”. Starmer potwierdził plan stworzenia komórek w gabinecie premiera zarządzających realizacją 5 misji, które sobie wyznaczył:

  1. Pobudzić wzrost gospodarczy
  2. Uczynić z UK supermocarstwa czystej energii (niższe rachunki, miejsca pracy, większe bezpieczeństwo energetyczne + tańsza, bezemisyjna energia do 2030)
  3. Przywrócić porządek na ulicach, zmniejszenie o połowę przestępczości i podniesienie zaufania do policji i systemu sprawiedliwości
  4. Znieść bariery ograniczające możliwości po przez reformę systemu opieki nad dziećmi i systemu edukacji i zniesienie klasowego „szklanego sufitu” dla życiowych szans młodych ludzi
  5. Przebudować NHS by mógł mierzyć się z wyzwaniami przyszłości

Kolejny krok to objazd po 4 regionach UK i spotkania z pierwszymi ministrami Szkocji, Irlandii Płn. i Walii w celu „wypracowania dróg współpracy”, a następnie spotkanie z burmistrzami regionów. We wtorek Starmer jedzie na szczyt NATO, wobec czego przypomniał, że „bezpieczeństwo i obronność są pierwszymi priorytetami, powtórzył „nierozerwalne zobowiązania wobec NATO i wsparcie dla Ukrainy”.

Zmiany jakie zapowiedział od pierwszego dnia to m. in. rozmowy z młodymi lekarzami w celu racjonalnych podwyżek płac oraz wysłanie administratorów szpitali, które już wprowadziły weekendowe i wieczorne wizyty dla pacjentów, by promować ten program. W kampanii wyborczej Starmer zapowiedział organizacje 40 tys. dodatkowych terminów wizyt dla pacjentów tygodniowo.

Poza tym mówił także o uwolnieniu środków na planowanie przebudowy więzień, podtrzymał obietnice rezygnacji z planów deportacji do Rwandy, a wkrótce też strategiczny przegląd polityki obronnej, z celem zwiększenia wydatków na obronność do 2,5% PKB „w ramach zasad fiskalnych”.

Nowy premier zapowiedział utrzymanie decyzji poprzedniego rządu ws. wypłaty odszkodowań dla ofiar skandalu z podaniem pacjentom krwi skażonej wirusem HIV.

Jeśli chodzi o zmiany w retoryce to obok powtarzanej frazy o konieczności „podejmowania trudnych decyzji”, pojawiła się obietnica „ruszenia z kopyta”, choć „zmiany nie nadejdą z dnia na dzień”. Pojawiła się też „szorstka szczerość” w odniesieniu do koniecznych poświęceń i odłożenia ważnych spraw, jak np. umożliwienia pobierania świadczeń i ulg na więcej niż dwoje dzieci.

Nowy parlament rozpocznie obrady we wtorek. Wtedy też odbędą się wybory nowego spikera, a premier wygłosi zapewne krótką przemowę. na dobre parlament powróci po mowie tronowej 17 lipca. Pierwsze PMQs odbędzie się zapewne 24 lipca.

Keir Starmer po raz pierwszy przemawiał sprzed Downing Street w piatek. W pierwszych słowach podziękował swojemu poprzednikowi, szczególnie za „dodatkowy wysiłek jaki wymagało sprawowanie tego urzędu jako pierwszy premier pochodzenia azjatyckiego”.

Starmer ponownie obiecał obywatelom służbę w interesie ludzi pracujących. „Czyny, nie słowa. Najważniejszy jest kraj, partia jest na drugim miejscu”. Mówił, że służba publiczna to „przywilej i absolutnie każdego powinniśmy traktować z szacunkiem”. Stwierdził: „potrzebujemy wielkiego resetu, odkrycia na nowo kim jesteśmy”. Jego zdaniem narodową cechę Brytyjczyków jest umiejętność „przepłynięcia z powrotem na spokojne wody”, więc dodał, że: „zbyt długo pozwalaliśmy, aby ciężko pracujący ludzie popadali w nędzę”. Obiecuje im lepsza przyszłość: „Rozumem, że zbyt wielu odpowiedziałoby 'nie’, gdybym zapytał, czy sądzicie, że Wielka Brytania będzie lepszym miejscem do życia dla waszych dzieci niż jest dla was dziś. Mój rząd będzie walczył, byście znów uwierzyli”.

Starmer obiecał też, że odbuduje Wielką Brytanię, jej majątek, NHS, czystą energię, infrastrukturę szans (edukację), mieszkania na każda kieszeń dla ludzi pracujących, poczucie bezpieczeństwa dla rodzin jak jego.

Na koniec zapowiedział, że rząd „nieobciążony ideologią” zakończy epokę głośnych spektakli politycznych na rzecz służby. „Cierpliwość i spokój w odbudowie kraju”. Zaprasza każdego do przyłączenia się do ludzi, którzy będą „pełnić służbę w celu odbudowy kraju”.Keir Starmer został dziś 58 premierem Wielkiej Brytanii po zdobyciu 412 z 650 miejsc w Izbie Gmin.